"Do utraty tchu" – przegląd filmów z udziałem Jean–Paula Belmondo w stołecznym Iluzjonie

Informacja nadesłana
https://www.filmweb.pl/news/%22Do+utraty+tchu%22+%E2%80%93+przegl%C4%85d+film%C3%B3w+z+udzia%C5%82em+Jean%E2%80%93Paula+Belmondo+w+sto%C5%82ecznym+Iluzjonie-144518
"Do utraty tchu" – przegląd filmów z udziałem Jean–Paula Belmondo w stołecznym Iluzjonie
źródło: Getty Images
autor: GIRIBALDI
Od kina akcji, przez komedię po kino autorskie – przez cały listopad w warszawskim kinie Iluzjon trwa retrospektywa filmów z udziałem Jean-Paula Belmondo, legendy francuskiego kina.

Urodzony w 1933 aktor zmarł w tym roku w Paryżu. To wielka strata i trudna do zastąpienia wyrwa w świecie kinematografii. Tym samym filmowe spotkania z Belmondo będą symbolicznym pożegnaniem przed srebrnym ekranem, z którego przez lata artysta do nas przemawiał.

Jean-Paul Belmondo był jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych i aktorów francuskich. Jego dorobek filmowy obejmuje prawie 80 tytułów, które we Francji zgromadziły ponad 159 milionów widzów.


Pracował z najważniejszymi reżyserami swojej epoki - Peterem Brookiem przy ekranizacji powieści Marguerite Duras "Moderato Cantabile" czy Jean-Pierre’em Melville'em, u którego stworzył wybitne kreacje aktorskie m.in. w "Szpiclu" i "Księdzu Leonie Morin" (nominacja do nagrody Bafta w 1963 roku).

Rozgłos przyniosły mu filmy Jean-Luca Godarda - "Do utraty tchu", w którym wystąpił w roli profesjonalnego złodzieja samochodów i egzystencjalnego zabójcy i "Szalony Piotruś", z którego pochodzą słynne kadry zakochanego romantyka o pomalowanej na niebiesko twarzy. W "Syrenie z Mississipi" Truffauta zagrał wbrew swojemu emploi, a u włoskich mistrzów, Bologniniego i de Sica towarzyszył pięknym Claudii Cardinale i Sophii Loren.

Największą popularność zdobył dzięki komediom i filmom akcji m.in. Philippe’a de Broki i Henriego Verneuil. Belmondo stał się ikoną, która odmawia pracy z dublerami, daje popis wyjątkowej sprawności fizycznej i odwagi w scenach z "Człowieka z Rio", "Łupu" czy "Strachu nad miastem".
Aktor sam o sobie mówił: "Pojawiłem się w momencie, w którym widzowie potrzebowali figury takiej jak moja, podobnej do nich. Miałem fizyczność swoich czasów: pogniecioną gębę”. Podziwiano jego naturalny, nieudawany i niewymuszony styl bycia, a autobiografia „30 lat, 25 filmów”, którą wydał wkrótce po 30. urodzinach, z miejsca stała się bestsellerem.

Jego różnorodne role pokazały, że pomimo swojej zahartowanej powierzchowności, Belmondo był zdolny do wielkich niuansów i wrażliwości. Nie tylko był w stanie pracować nad różnymi typami postaci, ale z powodzeniem poruszał się między różnymi gatunkami. De Broca powiedział o nim: „To aktor, który doskonale wyraża myśli i namiętności poprzez grę stricte fizyczną, nie odwołując się do medytacji”. Belmondo nie uznawał żadnej aktorskiej metody. François Truffaut uważał, że „Jean-Paul tak samo prawdziwie może grać arystokratę, jak i chłopca z ludu, intelektualistę albo gangstera”. Do filmów akcji wnosił komizm, a do komedii nutę niebezpieczeństwa. Retrospektywa w kinie Iluzjon pokaże wiele twarzy Jean-Paula Belmondo.

Program przeglądu dostępny jest na stronie:

 http://www.iluzjon.fn.org.pl/cykle/info/1276/jean-paul-belmondo-do-utraty-tchu.html

Wydarzenie organizowane jest przez Filmotekę Narodową – Instytut Audiowizualny we współpracy z Instytutem Francuskim w Polsce.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones