Uważam, ze to najlepsza adaptacja słynnej powieści o szlachcicu, który tak mocno rozczytał się w rycerskich eposach,m że zwariował na ich punkcie i uczynił siebie rycerzem.
Dlaczego najlepsza? Bo w ciekawy sposób podtrzymuje tą dwuwarstwowość historii - w inny, a przecież na nowo odkrywa całą historię miłości, bólu, samotności i... wędrówki! za przygodą!
Dodam - świetne kreacje Petera i Sofii!
Rarytas muzyczny, aktorski, reżyserski i świetny scenariusz!