Jest po Sofii Loren i Monice Bellucci jedną z większych gwiazd kina włoskiego.Moim zdaniem lepsza od belucci.Nie jest gwiazdą takiego formatu jak Monica, bo grywa we włoskich produkcjach.
Mam 2 zastrzeżenia
1 - Gdzie zapodziala się w największych gwiazdach kina włoskiego Gina Lollobrigida?
2 - Sabrina jest moim zdaniem dużo lepszą i ładniejszą aktorką od Bellucci.
DOHOKŁADNIE TAK! Moim zdaniem Bellucci miała zwykłego farta bo nie jest jakoś uderzająco piękna a utalentowana tym bardziej. Ferilli za to posiada nie tylko urodę ale i kunszt aktorski i to w niej świat powinien dostrzec prawdziwy kanon urody.
Moim zdaniem Belluci jest uderzająco piękna, a zwłaszcza w Malenie. Jest tak piękna i zjawiskowa, że ja jako stuprocentowa i heteroseksualna kobieta nie mogłam wyjść z podziwu nad jej idealną uroda. A Ferilli ma sztuczne policzki, które wyglądają komicznie. O innych ewentualnych interwencjach chirurga się nie wypowiem, gdyż nawet jeśli są to aż tak "po oczach nie rażą". Monica Belluci zapewne korzysta też z medycyny, ale estetycznej z umiarem i wciąż wygląda świeżo i pięknie a pani Ferilli choć ładna to niestety sztucznie wygląda w Potworach naszych czasów. Więc dla mnie ta pani choć zadbana to żaden kanon urody.
W istocie policzki jak u chomika, sztuczności tam u niej sporo, może była piękna, zanim zrobiła sobie taką krzywdę... Zbyt często chirurgów odwiedzają ludzie, którzy nie mają żadnych defektów, tylko problem z akceptacją upływu czasu. Lepiej wyglądać na swoje lata, niż groteskowo...
DOHOKŁADNIE TAK! Moim zdaniem Bellucci miała zwykłego farta bo nie jest jakoś uderzająco piękna a utalentowana tym bardziej. Ferilli za to posiada nie tylko urodę ale i kunszt aktorski i to w niej świat powinien dostrzec prawdziwy kanon urody.
Gdyby Ferilli byla na miejscu Bellucci powiedzielibyscie, ze Bellucci piekniejsza i bardziej utalentowana. Takie dziwne zachowanie i typowo polskie czyli wstawianie sie za ofiarami losu, ludzmi ktorym sie mniej poszczescilo. A Bellucci jest piekna i nie ma co podwazac czegos co jest oczywiste.
Nie sądzę że mówiłabym ze Bellucci bardziej mi się podoba bo ewidentnie wole Ferilli. Gdyby rzeczywiście była bardziej utalentowana to z pewnością nie uważałabym Ferilli za lepszą. Bo staram sie być obiektywna w swoich ocenach i jak dotąd mi się to udaje
Uroda to jedno (jak dla mnie, obie panie są absolutnie zjawiskowe!), talent - to co innego. Uważam, że Bellucci świetnie sprawdza się w rolach stricte "wizualnych" (ponętnych uwodzicielek, obiektów westchnień, namiętnych kochanek), natomiast zupełnie nie przekonuje mnie jako aktorka dramatyczna! Co innego Ferilli, która na ekranie jest w stanie przeistoczyć się w daną postać; sięgnąć prawdziwych wyżyn, jeśli chodzi o siłę i złożoność ekspresji. Umiejętnie łączy więc dramat granej przez siebie postaci z urokiem prawdziwej kobiety.
Zarówno Sabrina jak i Monica to piękne i utalentowane aktorki. Mają podobny typ urody jednak nie zgadzam się, że Monica jest gorszą aktorką. To, że ktoś nie gra w filmach na skalę światową nie oznacza, że jest niedoceniany. Może po prostu lubi mniejsze produkcje i ceni prywatność?
"Jest po Sofii Loren i Monice Bellucci jedną z większych gwiazd kina włoskiego (...)"
Po pierwsze: naprawdę nie rozumiem jak tak wielką artystkę, jaką bez wątpienia jest Sophia Loren, można stawiać w jednym szeregu z Monicą Bellucci (prześliczną, ale niespecjalnie utalentowaną, delikatnie rzecz ujmując)? To trochę tak, jakby porównywać Laurenta czy Valentino z panią Krysią, krawcową zza rogu. Po drugie: gdzie Anna Magnani, Silvana Mangano, Giulietta Masina, Monica Vitti, Claudia Cardinale czy wreszcie Gina Lollobrigida?!?!