Dla mnie absolutny numer 1 to Jennifer Jones (choć już nieżyjąca), choć Sophia tez wydaje mi się niezła.

No kilka takich jest, że naprawdę trudno wybrać tę jedną:)

Myślę, że to kwestia indywidualnego gustu. Każdy ma jakieś swoje upodobania, ja akurat lubię najbardziej Jennifer.

No dokładnie. ja jeszcze Cardinale uwielbiam

Ja ze swej strony dodam np. Elizabeth Taylor, czy też trochę mniej znaną Elsę Cardenas.

No ja jeszcze Ornellę Mutti:)

jaką klasą ?
Zwykła porn star, rozbierała się od młodości. W tamtych czasach to jednoznaczne z byciem prostytutką.

Dziwna porn star, bo jakoś jej waginy czy akcji typu DP nigdy nie zauważyłem w przeciwieństwie do Alexis Texas czy Sandry Romain, a w ogóle idąc tym idiotycznym tokiem myślenia to taka dajmy na to Aleksandra Śląska czy B. Brylska to też prostytutki? Masz jakiś nawiedzony sposób postrzegania świata, ale... pozostawię to bez komentarza

Jedna z najlepszych aktorek w historii, na pewno nie porn star…