Piosenka Laury Pausini do napisów końcowych to przepiękne zamknięcie całości.

Historia z potencjałem, jednak obraz zrealizowany płasko i bardzo przeciętnie. Zacznę od tego, że twórcy przestraszyli się dłuższego metrażu, a szkoda, bo działo się tu wiele i niektóre sceny powinny wybrzmieć mocniej. Film na podstawie powieści, która jest uznawana także za filozoficzną, a niestety nie było tego czuć....

i zagrał świetnie swoją rolę.
Dawno nie widziałam tak dobrze zagranych emocji przez dziecko. Był niemal autentyczny.
Pomijając fakt dobrze znanego motywu - nie mam zastrzeżeń do gry aktorskiej głównych bohaterów, nie było w niej nic sztucznego.
Polecam, dla tych, którzy nie zawsze szukają w filmie coś nowego.

Mogło być sztampowo, ale na szczęście tak nie wyszło. Głównie dzięki Sophii Loren, która kradnie scenę i jest wokół niej taka niesamowita aura. Jakby ta rola została napisana tylko dla niej – i w sumie może tak było, bo reżyser, Edoardo Ponti, jest jej synem. Pewnie, że ta produkcja nie zmieni historii kina, ale...

I właśnie tym powodem jest Sofia Loren

Pewnie nigdy nie wrócę do tego filmu.
Fabuła jest ciekawa ale reżyser dał trochę klapę.
Mam wrażenie, że czegoś w nim brakuje, końcówka przewidywalna.
Nie targały mną emocje, oglądałam, bo byłam ciekawa, w jaki sposób Ponti zamknie całość.
Film jest przykładem sytuacji, kiedy aktorka jest kręgosłupem, który...

Ciekawa i poruszająca historia. Obraz dobrze zagrany, główni bohaterowie naprawde charyzmatyczni, przez co produkcje oglada sie dobrze. Sam obraz ma momenty slabsze i lepsze, ale ogolne odczucie po seansie jest pozytywne - daje do myslenia... 7/10

Ten film przyciąga głównie dzięki Sophie Loren i rzeczywiście warto ją zobaczyć. I choć nie jest już młodą aktorką to i tak patrzy się na nią z przyjemnością. To dzięki niej ten film nabiera barw. Dotyczy trudnych dla Wlochów tematów uchodźców a w tym przypadku też dzieci. Porusza wiele nabrzmiałych problemów ,które...

dla Sophi Loren , ale warto obejrzeć mimo wszystko. Najcudowniejsze w tym filmie to to przesłanie, że miłość wszystko zmienia i wszystko tłumaczy.

Nie przepadam za filmami, w których dziewięćdziesięciominutowy montaż przewiduje przemianę buńczucznego i nonszalanckiego dzieciaka we wrażliwego starego maleńkiego. I dużo złego zrobiono świetnej powieści, bo świat, który stworzył Romain Gary, ukazany jest jako dziwne zderzenie idei proimigranckiej z Holokaustem....

Książka jest arcydziełem, a film niestety nie... Fabuła nieco odbiega od historii opisanej w książce. Daję 6/10 ,głównie za rolę Sophie Loren

Fabuła mocno kojarzy mi się z wyżej wymienionym filmem... podobnie jak tu mamy tam silny wątek migracji - Pucybut po przejściach spotyka małego czarnoskórego chłopca - nielegalnego imigranta z Afryki i postanawia mu pomóc w dotarciu do swojej rodziny w UK. Jest też oczywiście film z 1977 roku czyli pierwsza adaptacji...

Łał! Sophia Loren jest już taka stara. niedawno oglądała stare filmy z jej udziałem.

bo tak wygląda Sophia Loren. Postarzała się kobitka, ale aktorsko świetnie zagrała. Przepiękna piosenka w napisach końcowych w wykonaniu Laury Pausini. Cały film od początku do końca całkiem nieźle się ogląda. Momo buntowniczy młodziak z Senegalu ciągnie film. Warto choć nie powala na kolana.

Film realnie powinien trwać z 30 min, na tyle jest w nim fabuły. Czarny muzułmanin wychowywany przez żydówkę, lewicowa propaganda w średnim wydaniu.

poznajemy czyjąś oryginalną, piękną, wrażliwą prozę i tak długo ją dymamy, aż zostanie z niej zeszmacona telenowela. Tak, pani Ponti, pan to zrobił. Zabił pan oryginalny, idący pod prąd gramatyki, język, wyrzucił pan za burtę filozoficzne treści, uczynił pan z Momo dilera i tak dalej.
Gdyby ktoś naprawdę mógł...

Książka wspaniała! Wyciśnie z was wszystkie łzy! Polecam obejrzeć film ALE PRZEDE WSZYSTKIM przeczytać dzieło Romana Gary'ego! Wspaniałe.

W filmie świetna Sofia, główny bohater też dobry. Daję 7 za sięganie po tak piękne, mądre, ponadczasowe teksty o miłości i promowanie ich wśród tłuszczy.

Warto obejrzeć:)...

Czy to jest film z ukrytym przekazem, promujący przyjmowanie uchodźców?

to film jest nachalny, naiwny, bez emocjonalny, nie licząc emocji potęgującego rozdrażnienia kolejnymi frazesami. Miałem skojarzenia z wyklętym "Mignonnes", tylko że Maïmouna Doucouré to jak widać o wiele inteligentniejsza twórczyni od pana Ponti.

https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2020/11/13/zycie-przed-soba-recenzja-film-net flix/